O tej sprawie pisaliśmy szczegółowo wczoraj. Protest złożyła Wiesław Dubienka, była wieloletnia przewodnicząca zamojskiego osiedla Planty. Chodzi o wybory na przewodniczącego zarządu tego osiedla, które przeprowadzono 15 września. Wówczas na to tę funkcję został wybrany Grzegorz Kuczmaszewski.
Zapoznał się z granicami ulic
Jednak zdaniem protestującej ów wybór nie był prawidłowy. Dlaczego? Wiesława Dubienka podnosiła w proteście m.in., iż nie mieszka on na osiedlu Planty „i tym samym nie przysługuje mu bierne prawo wyborcze w wyborach na funkcję przewodniczącego”. To się jednak nie potwierdziło.
W uzasadnieniu uchwały czytamy, iż „Pan Grzegorz Kuczmaszewski oświadczył, iż jest mieszkańcem osiedla Planty i posiada czynne prawo wyborcze do rad gmin oraz, że „zapoznał się z granicami ulic i adres (który wpisał w liście obecności) mieści się w granicach osiedla Planty”. Potwierdził to Wydział Spraw Obywatelskich UM.
Nie tylko to jest ważne. Stwierdzono również (na podstawie konsultacji z radcą prawnym), iż ewentualny „fakt braku zamieszkiwania na terenie danego osiedla nie jest przeszkodą w kandydowaniu do Rady Osiedla”. Wystarczy, że taka osoba jest po prostu zameldowana w Zamościu.
Mieszkaniec od 30 lat
O tej sprawie dyskutowano także podczas obrad, które odbyły się w środę (11 października). Przewodniczący Kuczmaszewski podszedł jednak do całej sytuacji bardzo emocjonalne. Padły nawet niegrzeczne słowa… za które potem przepraszał Wiesławę Dubienkę i osoby zebrane w zamojskim Ratuszu.
- To o moją osobę chodzi – mówił podczas obrad przewodniczący Kuczmaszewski. - Jestem mieszkańcem osiedla. Mieszkam przy ul. Peowiaków od ponad 30 lat.
Stwierdził także, iż ta cała sytuacja „przechodzi pewne granice”, a on już działa na rzecz mieszkańców osiedla. - Mieszkańcy osiedla mnie znają – podkreślał.
Potem odbyło się głosowanie w którym radni uznali, iż protest był bezzasadny.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?