10 z 10
Poprzednie
Przejdź na i.pl
Polskie kino science-fiction. Cudze chwalicie, swego nie znacie. Oto najlepsze filmy [PRZEGLĄD]
„Przekładaniec”, 1968, reż. Andrzej Wajda
Co prawda ten film trwa jedynie nieco ponad pół godziny, ale jakże intensywnym przeżyciem jest ten krótki seans. Scenariusz do „Przekładańca” napisał na podstawie własnego opowiadania sam Stanisław Lem. Za kamerą stanął Andrzej Wajda. Jest to historia kierowcy rajdowego, który co chwilę ulega wypadkom. Żeby utrzymać go przy życiu przeszczepiane mu są organy... niekoniecznie ludzkie.